Część strażaków sądzi, że są oni zwolnieni z obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa. Dlaczego? Trudno powiedzieć. Być może słyszeli o tym, że są osoby, których obowiązek ten nie dotyczy i myślą, że jest tak również w ich przypadku. Na pewno w zrozumieniu obowiązków nie pomagają zapisy rozporządzenia regulującego kwestie BHP w straży pożarnej.
Analizując przepisy trzeba zacząć od poprzedniego rozporządzenia, które obowiązywało w latach 2008-2021. Można w nim znaleźć następujący punkt:
“Załodze pojazdu pożarniczego zabrania się jazdy bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, w przypadku wyposażenia pojazdu w takie pasy”
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 września 2008 r.
w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej
Oznaczało to, że w czasie obowiązywania rozporządzenia istniał nakaz jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa i nie było od niego żadnych wyjątków. Sytuacja jednak uległa zmianie. W “nowym” Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 sierpnia 2021 r. w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej. W nim już takiego zapisu nie ma. Kto i z jakiego powodu pominął tę kwestię na etapie pisania rozporządzenia? Nie wiemy.
Jednak brak takiego zapisu w “strażackim” rozporządzeniu nie oznacza, że obowiązek taki nie istnieje. Jest on zapisany w Ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, zwanej potocznie kodeksem drogowym.
Art. 39. 1. Kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona
takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa są obowiązani korzystać
z tych pasów podczas jazdy, z zastrzeżeniem ust. 3, 3b i 3c.
2. Obowiązek korzystania z pasów bezpieczeństwa nie dotyczy:
1) osoby mającej zaświadczenie lekarskie o przeciwwskazaniu do używania
pasów bezpieczeństwa;
2) kobiety o widocznej ciąży;
3) kierującego taksówką podczas przewożenia pasażera;
4) instruktora lub egzaminatora podczas szkolenia lub egzaminowania;
5) policjanta, funkcjonariusza Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji
Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu
Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej,
Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej, żołnierza Sił Zbrojnych
Rzeczypospolitej Polskiej – podczas przewożenia osoby (osób) zatrzymanej;
6) funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa podczas wykonywania czynności
służbowych;
6a) żołnierza Żandarmerii Wojskowej podczas wykonywania czynności
ochronnych;
7) zespołu medycznego w czasie udzielania pomocy medycznej;
8) konwojenta podczas przewożenia wartości pieniężnych;
9) osoby chorej lub niepełnosprawnej przewożonej na noszach lub w wózku
inwalidzkim;
10) dziecka w wieku poniżej 3 lat przewożonego pojazdem kategorii M2 i M3;
11) dziecka przewożonego na zasadach przewidzianych w art. 2 ust. 2 ustawy
z dnia 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów
środkami publicznego transportu zbiorowego (Dz. U. z 2018 r. poz. 295).
Jak widać obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa dotyczy kierowcy i wszystkich pasażerów. Owszem, istnieją wyjątki i są one precyzyjnie opisane, ale nie ma w nich mowy o strażakach. Warto zauważyć, że o ile wyjątek taki dotyczy np. policjantów, to nie w każdej sytuacji, lecz jedynie podczas przewożenia osoby zatrzymanej.
Co grozi za osobie, która nie zapina pasów bezpieczeństwa? Oczywiście doznanie obrażeń fizycznych, których skutki można odczuwać jeszcze przez długie lata. Brak zapiętych pasów może również zwiększyć ryzyko śmierci. Jednak niezapinanie pasów bezpieczeństwa może mieć też konsekwencje finansowe. Zacznijmy od tych najmniejszych, czyli od mandatu.
Zgodnie z taryfikatorem mandatów:
1. Jeśli kierujący pojazdem ma niezapięte pasy bezpieczeństwa, to otrzymuje mandat w wysokości 100 zł i 5 punktów karnych.
2. Jeśli pasażer ma niezapięte pasy, to otrzymuje mandat w wysokości 100 zł, a dodatkowo kierowca, na którym ciąży obowiązek dopilnowania pasażera również 100 zł + 5 punktów karnych.
3. Jeśli więcej niż jeden pasażer miał niezapięte pasy, to każdy z nich otrzymuje 100 zł mandatu, a kierowca 100 zł + 8 punktów karnych za niedopilnowanie swoich pasażerów.
Jak widać, nie są to niestety zawrotne kwoty. Być może te kilka punktów karnych będzie bardziej dotkliwe niż kara pieniężna.
Jednak nie są to jedyne finansowe konsekwencje niezapinania pasów bezpieczeństwa. Okazuje się, że na podstawie innych przepisów można stracić o wiele, wiele więcej.
Ciekawy zapis można znaleźć w art. 362 w Kodeksie Cywilnym:
“Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.”
Jest to zapis, z którego bardzo chętnie korzystają ubezpieczyciele. Oznacza on, że w razie wypadku odszkodowanie należne poszkodowanemu zostanie zmniejszone. O ile? Nawet o 50%. Jeśli nie miałeś zapiętych pasów bezpieczeństwa (lub były zapięte niedbale) i doszło do wypadku, to ponosisz współwinę za szkody, jakie poniosłeś. Dlatego na pewno dostaniesz mniej pieniędzy, które przydadzą się na Twoje leczenie, rehabilitację, wynagrodzą straty, które poniesiesz nie mogąc wykonywać swojej pracy. A to już nie jest strata 100 zł, jak w przypadku mandatu, lecz nawet kilkadziesiąt tysięcy, które bardzo przydadzą się po wypadku.
Za pomoc przy tworzeniu artykułu dziękujemy Tomaszowi Grądzkiemu autorowi profilu strazak_w_policji, który polecamy obserwować na Instagramie.
Nadjeżdżają #Ratopasy